|
Autor |
Wiadomość |

Dołączył: 17 Paź 2001 Posty: 273 Skąd: Pisz/Gdansk
|
Wysłany: 12 Październik 2002, 09:37 Pomoc policji? |
|
|
Wyobrazmy sobie sytuacje - idziesz po ulicy , spokojnie oczywiscie - i widzisz jak z naprzeciwka biegnie koles - normalny srednia waga i wzrost - za nim , parenascie metrow - policjant - widac ze koles ewidentnie ucieka przed wladza - co robisz?
Masz kilka sekund(najwyzej) na decyzje - a koles musi przebiec tuz obok ciebie ... |
|
|
"Kiedy bedziesz cierpial
Wiedz ze Cie zdradzilem" |
|
|
|
|
 |

Dołączył: 28 Sie 2002 Posty: 1334
|
Wysłany: 12 Październik 2002, 09:45 |
|
|
Szybki rzut okiem ... jesli gosc ma bron - pistolet/rewolwer - wycofuje sie za oslone. Jesli biegnie bo spierdala bez niczego ,albo z nozem, i np z torebka w reku usuwam sie i jak przebiega low w nogi. |
|
|
Czy wiem jak uzywac noza? Skierowac ostrym koncem na przeciwnika. |
|
|
|
|
 |

Wiek: 42 Dołączył: 07 Sie 2001 Posty: 912 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 12 Październik 2002, 10:25 Re: Pomoc policji? |
|
|
Popey napisał/a: | Wyobrazmy sobie sytuacje - idziesz po ulicy , spokojnie oczywiscie - i widzisz jak z naprzeciwka biegnie koles - normalny srednia waga i wzrost - za nim , parenascie metrow - policjant - widac ze koles ewidentnie ucieka przed wladza - co robisz?
Masz kilka sekund(najwyzej) na decyzje - a koles musi przebiec tuz obok ciebie ... |
Moze to bedzie aspoleczna postawa ale olac i nie pchac sie w klopoty
bo to pojebany kraj i nie wiadomo co by bylo pozniej....... |
|
|
|
 |

Dołączył: 17 Paź 2001 Posty: 273 Skąd: Pisz/Gdansk
|
Wysłany: 12 Październik 2002, 11:16 |
|
|
jup
zaweze te sytuacje do tego co mnie wczoraj spotkalo:
mieszkam sobie w akademiku w gdansku , mam malo znajomych z miasta (zadnych "plecow") i widzialem jak koles ok 18 lat spieprza przed policjantem , ktory prawie na pewno go nie dogonil...
nie zatrzymalem go i bardzo sobie to wyrzucam , i daltego chyba zadalem to pytanie by sie podbudowac , gdy ktos odpowie ze zrobilby podobnie |
|
|
"Kiedy bedziesz cierpial
Wiedz ze Cie zdradzilem" |
|
|
|
|
 |

SW: BJJ
Wiek: 34 Dołączył: 03 Sty 2002 Posty: 463 Skąd: Siemianowice Śląskie
|
Wysłany: 12 Październik 2002, 11:34 |
|
|
nie ma sie co oszukiwac.... nie postapiles tak jak powinienes postapic...
...ale racja jest to ze wiekszosc (w tym pewnie i ja) postapilbym tak jak ty |
|
|
Marcin Lachowicz
"Zwycięzca ma wielu przyjaciół, zwyciężony ma dobrych przyjaciół."
- przysłowie mongolskie |
|
|
|
|
 |

Dołączył: 06 Paź 2001 Posty: 828 Skąd: Anglia
|
Wysłany: 12 Październik 2002, 13:22 Re: Pomoc policji? |
|
|
Popey napisał/a: | Wyobrazmy sobie sytuacje - idziesz po ulicy , spokojnie oczywiscie - i widzisz jak z naprzeciwka biegnie koles - normalny srednia waga i wzrost - za nim , parenascie metrow - policjant - widac ze koles ewidentnie ucieka przed wladza - co robisz?
Masz kilka sekund(najwyzej) na decyzje - a koles musi przebiec tuz obok ciebie ... |
Podłożyłbym nogę milicjantowi.
Ale serio - nic bym nie zrobił.
Kilka dni temu gliniarze dorwali w Łodzi chlopaka, miał 17 lat. Na komendzie tak dokopali temu "terroryście", że mu kredki z tornistra wypadły! Chłopak teraz leży w Matce Polce ze złamaną ręką i nogą.
Oficjalna wersja milicji jest taka, że chłopak spadł ze schodów!
Po prostu sam spadł, to takie normalne. Jego matka zastanawia się tylko skąd chłopak ma na udach ślady po biciu pałką.
Myślę sobie, że kiedy gliniarz czuje się bezradny wobec przestępców, to od czasu do czasu musi złapać jakiegoś leszcza i wyładować na nim swoje napięcie.
Silvio |
|
|
"Należy wymagać tego, co można otrzymać" A. de S.E. |
|
|
|
|
 |
SW: BJJ/MMA
Wiek: 36 Dołączył: 29 Lip 2001 Posty: 50 Skąd: Stalowa Wola / Wrocław
|
Wysłany: 12 Październik 2002, 14:25 |
|
|
Nigdy nie bylem przeciwnikiem policji ani nigdy nie mialem z nia do czynienia, az do pewnego czasu ...
Im wiecej czasu mija tym gorsze jest moje o nich zdanie. Przytocze tutaj to, co mi sie wczoraj przydazylo:
Wracamy z dyskoteki z 2-ma kolegami. Jeden z nich idzie ze swoja dziewczyna. Dla zabawy wzial ja sobie na barana i przez nieuwage przewrocil sie tak, ze ona znalazla sie pod nim. Kiedy pomagal jej wstac, tzn heh nie zdazyl nawet jej chwycic bo oto nadjechala niewiadomo skad nasza ukochana policja i chlopak dostal ni z gruszki ni z pietruszki strzala w morde . No i ja sie teraz zastanawiam czym mogl sie ten policjant kierowac robiac cos takiego. Na poczatku myslalem, ze moglo to wygladac na probe gwaltu czy cos, no ale to napewno tak nie wygladalo. Chlopak dostal za nic, spisali nas i odjechali. A my poszlismy do domu. Nic kumplowi w sumie nie jest poza tym ze ma opuchnieta jak cholera warge.
Dlatego teraz pierdoli mnie to... nich sobie policja sama lapie przestepcow, a ja napewno nie bede w tym im pomagal. Niech radza sobie sami. Jak normalnych ludzi od bandziorow nie odrozniaja to ich juz problem, ale niech przypadkowe osoby na tytm nie cierpia |
|
|
|
 |
Dołączył: 27 Lut 2002 Posty: 80 Skąd: sosnowiec
|
Wysłany: 12 Październik 2002, 14:42 |
|
|
ja bym raczej nie reagowal bo jeszcze podlozysz mu noge, cos mu sie stanie i cie do sadu poda:>
ale tak z ciekawosci, inna sytuacja:
wzieli cie na policje (zalozmy ze nie slusznie) i chca ci na sile cos udowodnic, ktos chce ci przylac, bronisz sie? atakujesz? czy moze tylko blokujesz? albo pozwalasz sobie wpierdol spuscic i pozniej sie bedziesz skarzyl? |
|
|
|
|
 |

Dołączył: 17 Paź 2001 Posty: 273 Skąd: Pisz/Gdansk
|
Wysłany: 12 Październik 2002, 19:19 |
|
|
jup
dobre pytanie - biorac pod uwage wszystko to co moge wymyslec - to mysle ze przy intensywnym palowaniu polozylbym sie na ziemi i oslanial kluczowe punkty ;-( |
|
|
"Kiedy bedziesz cierpial
Wiedz ze Cie zdradzilem" |
|
|
|
|
 |

Dołączył: 23 Sie 2002 Posty: 195 Skąd: Dolnyslask
|
Wysłany: 12 Październik 2002, 19:38 |
|
|
vojtex napisał/a: | ja bym raczej nie reagowal bo jeszcze podlozysz mu noge, cos mu sie stanie i cie do sadu poda:>
ale tak z ciekawosci, inna sytuacja:
wzieli cie na policje (zalozmy ze nie slusznie) i chca ci na sile cos udowodnic, ktos chce ci przylac, bronisz sie? atakujesz? czy moze tylko blokujesz? albo pozwalasz sobie wpierdol spuscic i pozniej sie bedziesz skarzyl? |
skarzyl? na prokuraturze? a co Ci to niby da... nie jeden byl taki przypadek-sprawy szybko cichna, nie dosc ze maja wazniejsze sprawy na glowie, to jeszcze beda sami sobie dolki pod nogami kopac?
Staraj sie do tego nie dopuscic, jesli mimo wszystko szmata bedzie miala zly dzien, uwazaj zeby mocno nie oberwac i udawaj cos dokladnie przeciwnego. Duzej krzywdy Ci zrobic nie chca.
Pzdr
3mbri0n |
|
|
|
|
 |

Dołączył: 08 Sty 2002 Posty: 544
|
Wysłany: 12 Październik 2002, 23:30 |
|
|
Najlepiej nic nie robic. Policja dostaje kase za narazanie paly, wy nie.
Natomiast nie rozumiem zupelnie tej coponiektorych dzieciecej logiki w typie "raz policjanci costam zrobili wiec im nie bede pomagal".
Jesli juz sie decydujesz na narazanie dupy to pomagasz nie tyle gliniarzowi ktory aktualnie biegnie za kims tylko prawdopodobnie spoleczenstwu, potencjalnym ofiarom, ramieniu sprawiedliwosci w ogole itd. I yc moze gonionemu, bo teoretycznie po ukaraniu moze wysc na dobra droge.
Zakadam oczywiscie ze goniony nie byl niewinny, bo w koncu ucieka. |
|
|
|
 |

Dołączył: 06 Paź 2001 Posty: 828 Skąd: Anglia
|
Wysłany: 13 Październik 2002, 00:06 |
|
|
Lo-Han napisał/a: |
Jesli juz sie decydujesz na narazanie dupy to pomagasz nie tyle gliniarzowi ktory aktualnie biegnie za kims tylko prawdopodobnie spoleczenstwu, potencjalnym ofiarom, ramieniu sprawiedliwosci w ogole itd. I yc moze gonionemu, bo teoretycznie po ukaraniu moze wysc na dobra droge.
|
LoHan, czy Ty jesteś może harcerzem?
Silvio |
|
|
"Należy wymagać tego, co można otrzymać" A. de S.E. |
|
|
|
|
 |

Dołączył: 17 Paź 2001 Posty: 273 Skąd: Pisz/Gdansk
|
Wysłany: 13 Październik 2002, 08:32 |
|
|
jup
lo-han mniej wiecej dobre mowi - tzn. o tym ze nie pomagamy policji a sobie.... |
|
|
"Kiedy bedziesz cierpial
Wiedz ze Cie zdradzilem" |
|
|
|
|
 |

Dołączył: 08 Sty 2002 Posty: 544
|
Wysłany: 13 Październik 2002, 13:09 |
|
|
Silvio napisał/a: |
LoHan, czy Ty jesteś może harcerzem?
Silvio |
A Tobie sie wydaje ze policja goni takich czy owakich zeby zadowolic swoje sportowe ambicje?? |
|
|
|
 |

Dołączył: 06 Paź 2001 Posty: 828 Skąd: Anglia
|
Wysłany: 13 Październik 2002, 14:59 |
|
|
Lo-Han napisał/a: | Silvio napisał/a: |
LoHan, czy Ty jesteś może harcerzem?
Silvio |
A Tobie sie wydaje ze policja goni takich czy owakich zeby zadowolic swoje sportowe ambicje?? |
Nie zrozumiałeś mnie. Pojechałeś z tym tekstem o "społeczeństwie" i "ramieniu sprawiedliwości" że pomyślałem że masz zajawkę na harcerstwo. Wiesz, dla mnie te teksty o społeczeństwie i ojczyźnie to puste slogany, kiedy widzę co się wokół dzieje.
Policja na dużą skalę dopuszcza się bezprawia a nawet współpracuje z przestępcami, dlatego uważam że ta instytucja powinna być rozwiązana.
W życiu bym im nie pomagał.
Silvio |
|
|
"Należy wymagać tego, co można otrzymać" A. de S.E. |
|
|
|
|
 |